Jak
naprawić zepsute relacje?
Słoneczko
„Spokojnej Szkoły” kolejny raz zaprosiło uczniów klas II i III na spotkanie z psychologiem.
Tym razem jednak głównym bohaterem zajęć nie było Słoneczko, a jego
przyjaciółka – Tęcza. Niestety, jak w każdej przyjaźni, bywają lepsze i gorsze
chwile
i u naszych znajomych pojawiły się pewne komplikacje. Czy można jakoś
naprawić zepsutą więź? Co sprawiło, że stosunki między Tęczą a Słoneczkiem
uległy zmianie na gorsze? Uczestnicy w trzech etapach zmierzyli się z tymi
niełatwymi pytaniami.
Na
początku zastanowiliśmy się, co jest niezbędne, by zbudować silną i trwałą więź
z drugim człowiekiem. Każdy z uczestników ułożył z rozsypanych liter jeden
wyraz, określający wartość budującą relacje. Były to: MIŁOŚĆ, PRZYJAŹĆ,
ZAUFANIE, KOLEŻEŃSTWO, SZCZEROŚĆ, SZACUNEK, UCZYNNOŚĆ.
Wyjaśniliśmy znaczenie
tych słów i wskazaliśmy konkretne przykłady zachowań, dzięki którym wprowadzamy
je w życie.
Siedem
wartości - czyli siedem kolorowych pasków Tęczy - rozłożyliśmy przed sobą na
dywanie. Rozpoczęła się druga część zajęć. Próbowaliśmy wskazać takie zachowania,
które są przeciwne wartościom i powodują osłabienie relacji. „Gdy się okłamie
kogoś”, „gdy się nie chce pomóc”, „kiedy nie chcemy się podzielić i sobie
pożyczać przyborów” – takie wypowiedzi padały z ust uczestników, a każdy
przykład powodował rozcięcie jednego z pasków Tęczy. „Jak się ktoś wyśmiewa”
CIACH! „jak się złe rzeczy
o kimś mówi”
CIACH! „jak się zdradzi tajemnicę” CIACH!
„jak się pokłócimy z kimś” CIACH! i wszystkie paski rozpadły się na pół :(
Uczniowie
nie pozostawili Tęczy bez pomocy. W trzeciej części spotkania musieli sprostać
trudnemu zadaniu. Wcielili się w rolę „tęczowych lekarzy”, poszukując lekarstwa
na zepsute relacje z innymi. Każdy z uczniów otrzymał plasterek, na którym
zapisywaliśmy pomysły na to, co zrobić, by naprawić to, co zniszczone przez złe
zachowania. Pomysłów było wiele, a efekty naszej pracy możecie podziwiać na
zdjęciach.
Piękna
Tęcza pojawiła się na szkolnej gazetce. Ślady zranień zasłaniają białe
plasterki. Na twarz Słoneczka powrócił uśmiech – znów nie pozostaje samo na
bezkresnym niebie.
Oprac. Marcelina Szemberg